W sobotę byliśmy na wystawie motocykli i skuterów. Ja, Niunia, mąż i katar.
Motory jak motory. Skutery jak skutery. Hostessy jak.... dziwki. Serio nie rozumiem, dlaczego tak ładnym młodym dziewczynom odbiera się urodę pod przerysowanym makijażem i dziwkarskim wyglądem. Wiem wiem, faceci lubią zdziry, a gimbaza lubi sobie bezkarnie na odkryte cycki popatrzeć. Ale naprawdę szkoda tych młodych cer. Ale ja nie o tym.
Niunia była oczywiście jedną z gwiazd wystawy. Zaczepiali ją wszyscy - uśmiechali się, zagadywali, bawili w "a kuku" i takie tam.
Kiedy dotarliśmy do innej gwiazdy tej imprezy, Marka Dąbrowskiego (motocyklista rajdowy, były wicemistrz świata)... No tak, to musiało się tak skończyć.
No więc, kiedy ustawiłam męża i Niunię do zdjęcia z panem Markiem, Niunia się zamachnęła i pacnęła Dąbrowskiego w twarz. No tak, normalnie, z liścia. Nie będzie jej tu lajków odbierał jakiś tam motocyklista.
Cóż, Królowa jest tylko jedna.
super ta Twoja Niuniu! I tak trzymać ! poradzi sobie w życiu - martwić się nie musisz! Renata :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tata bedzie musial pilnowac nie tylko osiedlka ale i calej stolicy przed nia ;-)
Usuń