piątek, 6 lutego 2015
--- Świąteczne gotowanie z Niunią (22.12.2014) ---
Szukałam w myślach jakiegoś blyskotliwego motywu przewodniego, który mógłby zilustrować nasze świąteczne gotowanie.
Ponieważ jednak to całe gotowanie przypomina wyścig Zająca z Wilkiem ("Nu pagadi"), którego stawką jest dokończyć którąkolwiek z potraw, moja blyskotliwosc wyjechała właśnie do ciepłych krajów.
Dzisiejsze ofiary: jedna bluzka mamy, jedno body Niuni. Dzisiejsze dokonania: śledzie moczone tylko połowę potrzebnego czasu (mi to wsjo ryba bo nie lubię ryb, ale małżonek pewnie niepocieszony będzie) i sernik z zakalcem.
Wiedziałam że tak to się skończy i mimo wszystko się za to wzielam. Naiwna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz