czwartek, 12 stycznia 2017

- CDN ---

--- 1 stycznia ---

Bicie cz. 2.

Usypiamy się. Po krótkiej nocy postanowilam, że dziś kladziemy się wczesniej. Po godzinnej przeprawie z czytaniem książek, spiewaniem o żabkach i takich tam, w końcu zaczela sie wyciszac.
Czyli skopala misia i stwierdzila że czas na drapanie pleckow, dziś bez przytulanki.


- Gdzie jest lala? - jednak zmieniła zdanie co do przytulanki
- Tam leży - odpowiedzialam leniwie

No to się pofatygowala po te lale, ale gdy z nią wracała, kładąc się uderzyła sie lala w glowe.
Siadla i myśli.

- A może jednak miś...? - zaczęła łamać swoje postanowienie
- ...bo on mnie nie bije. 


Miś wrócił do łask. Wybaczyl nawet to skopanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz